Kiedy można podejrzewać PMS

Kiedy można podejrzewać PMS?

Kobiety często narzekają na bóle głowy, bóle podbrzusza, zaparcia i wzdęcia, a także na drażliwość i płaczliwość przed miesiączką. Nie jest to bynajmniej wymysł wąskiej grupy pań, które mają problemy w sferze emocjonalnej. Objawy opisane powyżej są właściwe dla zespołu napięcia przedmiesiączkowego, nazywanego PMS. Sprawdźmy, kiedy można podejrzewać, że i u nas występuje taki zespół.

Czym objawia się zespół napięcia przedmiesiączkowego?

Objawy PMS mogą odczuwać wszystkie kobiety – zarówno nastolatki w okresie dojrzewania, jak i kobiety, które okres ten mają już za sobą. Jednak nastolatki przez około 2 lata od pierwszego okresu najczęściej nie mają takich problemów, ponieważ nie dochodzi u nich z reguły do owulacji – jajeczkowania. Najczęściej na PMS zaczynają narzekać panie pomiędzy 20. a 30. rokiem życia.

Istnieje bardzo wiele dolegliwości, które wiązane są z zespołem napięcia przedmiesiączkowego. To blisko 300 różnych objawów fizycznych i psychicznych, które niejednokrotnie uniemożliwiają normalne funkcjonowanie kobiety.

Panie z PMS narzekają na trudności z koncentracją, drażliwość, wybuchy płaczu lub agresji, problemy z zasypianiem lub nadmierną senność, jak i bóle o różnym umiejscowieniu. Przy PMS może dochodzić do migrenowych bólów głowy, bólów brzucha, do zaparć lub biegunki, wzdęć, bolesności piersi i zawrotów głowy. To tylko jedne z licznych objawów PMS. Co ciekawe, u jednej kobiety przy każdym cyklu miesiączkowym PMS może dawać inne symptomy.

Dlaczego występują objawy PMS?

Wszystkie opisane objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego w przeważającej ilości przypadków są spowodowane burzą hormonalną w czasie zbliżania się do krwawienia miesiączkowego. Zdaniem większości lekarzy napięcie przedmiesiączkowe wywołuje to, że w organizmie jest zbyt mało progesteronu. Zasadniczo powinno być tak, że w pierwszej połowie cyklu rośnie poziom estrogenów, a w drugiej stale wzrasta poziom progesteronu. Jeśli w organizmie tego drugiego hormonu jest za mało, dochodzi do zachwiania równowagi hormonalnej, któremu towarzyszą niezbyt przyjemne objawy.

Niewykluczone, że za obniżone stężenie progesteronu odpowiada poziom prolaktyny, hormonu produkowanego przez przysadkę mózgową. U niektórych kobiet z niewiadomych przyczyn przed miesiączką dochodzi do nagłego wzrostu poziomu prolaktyny, co wstrzymuje owulację i zmniejsza poziom progesteronu, powodując być może zespół napięcia przedmiesiączkowego.

Dowiedz się więcej na stronie Castagnus

Podobne wpisy: