Jakie są argumenty za tym, aby właśnie tak zrobić? Powinniśmy doceniać ubezpieczenie AC za to, iż wcale nie jest drogie. Nie mówimy o zauważalnie dużych pieniądzach, chociaż oczywiście duże pieniądze to czysto relatywne podejście. Z drugiej zaś strony – przecież jeżeli wydarzy się coś nieoczekiwanego z naszym samochodem, zostanie on zniszczony albo skradziony, będzie potrzebna nam kasa na leczenie, etc., to dopiero wtedy będziemy pluli sobie w brodę, iż woleliśmy za wszelką cenę szukać oszczędności.
Oczywiście nie jest powiedziane, że to jakaś mocno obowiązująca zasada, nie da się jednak ukryć faktu, iż ubezpieczenie AC, choć nieobowiązkowe, jest tak naprawdę obowiązkowe. Może brzmi to nieco dziwnie – po prostu mówimy w tym momencie o tym, iż jakby nie patrzeć byłoby bardzo fajnie, gdybyśmy bardziej obowiązkowo podchodzili do tematu ubezpieczenia OC.
Więcej na ten temat na stronie http://www.mtu24.pl/
Ubezpieczenie
Jest bardzo wielu kierowców, naprawdę wielu, którzy początkowo bardzo sceptycznie do tego wszystkiego podchodzili, mieli mniejsze bądź większe obiekcje, przeciągali w nieskończoność decyzję o wykupieniu ubezpieczenia, a potem nagle okazało się, iż właśnie mocno tego żałowali. Bo chociażby ich ukochane auto zostało pocięte na części. Co jak co, ale takiego scenariusza nie można wykluczyć, niestety. Dlatego właśnie powinniśmy dmuchać na zimne, nie powinniśmy dołączać do niezbyt szacownego grona tych Polaków, którzy są mądrzy, ale po szkodzie. Uczmy się na błędach innych – sporo inni plują sobie w brodę, to niby dlaczego i my powinniśmy tak robić?
Dodatkowe zabezpieczenie
Zwróćmy uwagę także na to, że klienci wykupujący dodatkowe ubezpieczenia samochodowe są niejako bardziej lubiani przez ubezpieczycieli. Mówimy w tym momencie o tym, iż w przypadku wykupienia dodatkowych ubezpieczeń, jakby nie patrzeć dajemy zarobić swojemu ubezpieczycielowi większą kasę. To dobrze, bo mamy prawo do różnego rodzaju gratisów, zniżek, lepszego traktowania, etc. Taki klient, który wykupuje tylko gołe ubezpieczenie nie należy do takich klientów, którzy są najmocniej szanowani przez ubezpieczalnię.
